Cześć Wam!
Ten miesiąc mam dosyć zakręcony i dlatego muszę wykonywać 3 treningi z rzędu dzień po dniu. Dziś po wczorajszych plecach przyszła kolej na nogi, które tak wiele osób zaniedbuje i nie ćwiczy. Wykonywanie treningu nóg jest niezbędne dla zachowania proporcjonalnej i ładnej sylwetki.
Odżywianie i suplementacja przed i po treningu była dziś taka sama, jak wczoraj podczas treningów pleców. Jeżeli przegapiliście ten post to znajduje się on tutaj KLIK
Oczywiście zacząłem od rowerka, a następnie intensywnie rozgrzałem i rozciągnąłem nogi. Później parę serii z małym ciężarem na rozgrzewkę i zacząłem katować nogi.
Ćwiczenia, ilość serii i powtórzeń:
Uginanie nóg w pozycji leżącej: 4 - 12/12/10/8
Prostowanie nóg w pozycji siedzącej: 4 - 12/12/10/8
Wykroki: 3 - 24/24/24
Wspięcia na palce w pozycji siedzącej: 4 - 20/20/20/20
Muszę dodać, że miałem miesiąc przerwy od siłowni i dlatego trening nie jest jest robiony na maksimum możliwości. Oczywiście sami się przekonacie, jak trening będzie ewoluował czytając mojego bloga :)
Na koniec treningu znowu wsiadłem na rowerek i po skończeniu kręcenia nogami jeszcze się rozciągnąłem.
Zawsze staram się rozciągać ćwiczony element ciała po każdej serii i na końcu treningu. Jeżeli nie chcecie być "sztywni" to gorąco polecam.
A jak będziecie zaniedbywać nogi, to będziecie wyglądać jak osobnik poniżej.
Już jutro "dyskotekowy zestaw", czyli klatka z bicepsem :)
Klatka + biceps rządzi :) Ostatnio w poniedziałki robię :) Potwierdzam nogi to podstawa. Robić trzeba bez dwóch zdań.
OdpowiedzUsuńW poniedziałki większość ludzi to robi i później jest tłok przy sztandze na siłce... ale co ja Ci będę opowiadał, pewnie to znasz :)
UsuńWłaśnie tak było wcześniej u mnie na siłce :) Potem był okres, że wszyscy chcieli oszukać system i zaczęli robić klatkę we wtorki i środy, więc ja żeby ponownie oszukać system robię znów w poniedziałek i nie mam kolejek :) Ale to chyba działa tylko na siłowniach gdzie chodzi dużo ludzi z długim stażem :)
UsuńJa dopiero rozważam rozpoczęcie treningów siłowych, ale póki co skupiam się na biegach i zaczynam treningi boksu. Siłownia wydaje mi się zbyt "stacjonarna"... ;)
OdpowiedzUsuńPoprzez trening na siłowni możesz poprawić swoje wyniki biegowe, zastanów się nad tym.
UsuńDziękuję za komentarz :) Ćwiczenia na mięśnie nóg oczywiście regularnie wykonuję, ból kolan nie ustępuje, czasem nawet się zwiększa po dłuższym wysiłku. A pojawia się zarówno podczas biegu - na bieżni i stacjonarnej i tartanowej i w terenie, nawet jak chodzę czy siedzę, a czasem jest kilka dni spokoju od bólu więc reguły nie ma i nikt jeszcze nie "odgadł" co z nimi nie tak... Co do piszczeli - oczywiście rozciągam się, a ból jest nie tyle skurczem co rwącym bólem kości, a zwiększa się podczas poruszania stopą, więc chyba dotknęły nas inne rodzaju kontuzji.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję za chęć pomocy! :)
A czujesz może w tej stopie swego rodzaju zdrętwienie? Mam nadzieję, że uda Ci się uporać z bólem. Powodzenia!
UsuńBocianowi się oberwało ;p mnie właśnie odwrotnie- nie interesuje ani klata, ani biceps i zaczynam robić nogi zastanawiam się tylko, czy faktycznie warto rozłożyć to na początku na "osobno przód, osobno tył"...?
OdpowiedzUsuń